Nie rozwlekaj się zbyt mocno
Ludzie uwielbiają mówić. Kiedy mają słuchacza, często są w stanie mówić przez długi czas.
Dobrą okazją do powiedzenia o sobie jest rozmowa kwalifikacyjna. Zazwyczaj pracodawca zadaje szereg pytań, a kandydat ma za zadanie na nie odpowiedzieć.
To raj dla osób, które uwielbiają mówić o sobie. Takie długie i obszerne gadanie może jednak nie być pozytywne w odbiorze przyszłego pracownika.
Poza tym, że jest wyznaczony czas takiej rozmowy i lepiej go nie przekraczać, bo skutkuje to zazwyczaj rozsypaniem się grafiku na resztę dnia bądź konieczność rezygnacji z przerwy. To powoduje, że rekrutujący wyłącza się i nie do końca słucha wszystkich wypowiedzi.
Jeżeli rozmówca nie potrafi wejść w słowo i przejść do następnego pytania może dojść do kilkudziesięciominutowej opowieści. Takie przysłowiowe „lanie wody” może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.
Dlatego warto przemyśleć zakres swoich wypowiedzi przed rozmową i skupić się na kluczowych i ważnych elementach a nie uskuteczniać rozbudowane wywody.